piątek, 5 sierpnia 2016

Kolejna operacja (+aktualizacja)

5.08.2016 piątek - czas na pozbycie się drugiego haluxa u lewej nogi.

(Praktyczne porady jak się przygotować do operacji zapisałam tutaj: klik ) 

O 7 rano pojawiam się w szpitalu. 

Dostaję łóżko w dwuosobowym pokoju oraz 'sexsowną' piżamkę nie zamykającą się na plecach, bo brakuje sznurków   ;) 

Magiczna kapsułka sprawia, że przestaję się trząść ze strachu. 

Z łóżkiem zostaję przetransportowana na salę operacyjną. Tam wita mnie mój chirurg, jak zawsze uśmiechnięty... Jeszcze raz wszystko tłumaczy. Anestezjolog przygotowuje mnie do narkozy. No i odlatuję....


... pobudka! Jestem na sali wybudzeniowej. Otumaniona, zakręcona... ale świadoma, że mam to już za sobą. 

Około południa jestem już na mojej sali. 

Narkoza chyba jeszcze we mnie krąży,  bo jestem bardzo senna i niewiele pamiętam. 

Tak mija cały piątek.  Praktycznie cały przespałam mniej lub bardziej świadomie. 


Tyle czekania na ten dzień... tyle strachu... a tu już po wszystkim :)

Nie wiem jednak co dokładnie zrobił chirurg. Nie przyszedł do mnie po operacji, albo może akurat spałam. Nie wiem więc czy operacja przebiegła tak samo jak przy pierwszej nodze. Czy zastosował tą samą metodę itp. 

Tego wszystkiego dowiem się w dzień wypisu, czyli w poniedziałek albo na wizycie kontrolnej w środę.

Aktualizacja: okazało się, że jednak mój lekarz do mnie przyszedł po operacji, ponoć nawet z nim rozmawiałam... tyle, że tego kompletnie nie pamiętam. Dziwne... pierwszy raz przytrafiło mi się coś takiego. Widocznie narkoza jeszcze krążyła dość długo w moim organizmie, bo byłam bardziej nie kontaktująca niż mi się wydawało 😂
Chirurg potwierdził moje podejrzenia. A więc operacja została wykonana metodą Chevron z dwoma śrubami.
Palec nie był zdeformowany tak jak w pierwszej nodze, więc metoda Akina nie była konieczna. Stąd też prawdopodobnie mniejszy ból, co oczywiście bardzo mnie cieszy. 
Na rtg wszystko wygląda prawidłowo.




Ta czerwona rurka wystająca z opatrunku jest wbita pod skórą, odprowadza krew i chłonkę utrzymując ranę w czystości i suchości. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz