Dziś długo wyczekiwany dzień... tak, tak! dłuuuuugo, bo dni w szpitalu strasznie się dłużą i trwają jak wieczność, szczególnie gdy w domu czeka troje dzieci 🙆 🙋 🙎
No cóż matka w szpitalu, to nie jest perfekcyjne rozwiązanie, ale moja rodzinka świetnie sobie poradziła beze mnie.
Dobrze, że mam tylko dwie nogi 😂 , jest więc szansa, że tak szybko do szpitala nie wrócę.
Dziś po śniadaniu przyszedł do mnie chirurg, żeby zmienić opatrunek. Wreszcie mogłam zobaczyć moją nogę, a nie tylko bandaże. Udało mi się cyknąć tą jedną fotkę.
72 godziny od operacji
Jest super. Rana jest dużo mniejsza niż przy pierwszej nodze. Wygląda na to, że została zastosowana tylko metoda Chevron, bez Akina i stąd mniejsza rana, bo tylko na 7 szwów a nie na 12.
A więc moje podejrzenia, że ta noga mniej boli, to nie były tylko złudzenia. Mam wielką nadzieję, że ta noga będzie się szybciej goić, skoro operacja była mniej skomplikowana. No i ból może nie będzie taki silny. Możliwe też, że w tej stopie paluch mi nie zesztywnieje jak w pierwszej.
Ogólnie jestem przeszczęśliwa, że mam to już za sobą - to, czego tak bardzo się bałam.
Jest szansa, że w przyszłe lato nie będę się wstydzić moich stóp i będę mogła nosić śliczne sandałki 👡
Dostałam wypis, receptę, porcję silnych tabletek przeciwbólowych oraz kilka zastrzyków przeciw trombozie.
--------------------------------------------------
Jestem wreszcie w domu.
Pierwsze o czym marzyłam, to kąpiel 🛀
Chciałam się odświeżyć po szpitalnych warunkach 😷🙊😨 .
Żeby nie zamoczyć bandaża postanowiłam go odwinąć. Miałam więc okazję na spokojnie przyjrzeć się mojej stopie, 'popodziwiać' oraz zrobić kilka zdjęć.
Rana jest jeszcze bardzo świeża i w którymś momencie zaczęła mi lecieć krew. A więc koniec wariowania! Noga na prawdę musi odpoczywać, nawet jeśli nie boli tak mocno jak pierwsza noga.
3 dni po operacji to jednak za wcześnie na pewne czynności np. stanie.
Nie ma wreszcie tego wstrętnego haluksa!!!!!!
dwie zoperowane stopy, wreszcie obie 😆
Porównanie jak było przed operacją i po.
Już widać różnicę, mimo że zniekształcenie nie było jakieś ogromne.
Relax w wannie, to najlepsze lekarstwo na poszpitalny stres.