Rana wreszcie się całkowicie zagoiła i jest suchutka. Udało mi się nawet odmoczyć najgorsze strupy. Gdy strupy są grube, to czuć jakby ciągnęły skórę i to przeszkadza.
Mi wystarczyło wymoczenie stopy dwa razy po 20 minut w ciepłej wodzie z dodatkiem delikatnego mydełka dla dzieci. Namoczone strupki udało mi się oderwać za pomocą pinsety i cążek do skórek.
Jeszcze zostały mi dwa strupki, które nie chciały odejść, więc za kilka dni spróbuję ponownie.
Tuż po pozbyciu się strupów, skóra była bardzo podrażniona, więc smarowałam bliznę przez kilka dni Bepantenem. Teraz skórę smaruję balsamem do ciała. Gdy jest dobrze nawilżona, to nie czuć tego ciągnięcia skóry.
Zgodnie z zaleceniem lekarza - ćwiczę paluch. Powinnam ze 3 razy dziennie, ale przyznaję, że niestety zapominam i nieraz jest to raz dziennie, nieraz dwa.
Ćwiczenie polega na uchwyceniu stopy w stawie za pomocą jednej ręki, a drugą ręką chwyta się paluch i wygina raz do góry, raz na dół. I tak powtarzać przez jakieś 15-20 minut.
Na początku jest to bolesne, ale z każdym powtórzeniem mniej boli, a paluch łatwiej się poddaje wygibasom 😉
Póki co czuję, że paluch jest dość sztywny, podobnie jak od prawej stopy. Podejrzewam, że również ten paluch już nigdy nie będzie tak ruchomy jak przed operacją. Póki co, ćwiczę dalej i się nie poddaję.
Mimo że nadal muszę chodzić w bucie ortopedycznym, prowadziłam już samochód. Nie robię tego codziennie, bo wolę oszczędzać nogę niż ją nadwerężać. Jednak nie chcę być ciągle zdana na pomoc innych i np. do lekarza pojechałam już sama. Mam blisko, jakieś 10 minut jazdy, więc nie jest to nadwerężanie chorej stopy 😉
Podobnie z prowadzeniem dziecka do przedszkola. Stwierdziłam, że bardziej męczę stopę kuśtykając piechotą, niż jadąc autem. Do przedszkola mam jakieś 250m, więc teoretycznie szkoda odpalać auto, ale gdy pada, lub się spieszę, to jadę autem.
W domu robię już wszystko sama. Nawet myłam okna. Jednak po każdym nawet najmniejszym wysiłku staram się odpowiednio zadbać o stopę, więc kładę się na sofie z nogą w górze, żeby odpoczęła.
Ogólnie mówiąc: najgorsze już za mną.
Wklejam zdjęcie stopy po 4,5 tygodnia od operacji, z raną oczyszczoną z grubych strupów .
A tu obie stopy razem. Prawa stopa jest równe pół roku po operacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz