piątek, 26 lutego 2016

Przygotowania do operacji

Przygotowania 

Tydzień przed operacją musiałam udać się do szpitala na rozmowę z anestezjologiem. Musiałam wypełnić formularz, zaznaczając przebyte choroby czy operacje, zażywane leki i inne niezbędne informacje.

Mimo, że miałam przy sobie wyniki krwi, to i tak pobrano mi krew, bo brakowało jakichś niezbędnych badań.

Zostałam też zbadana.
W ten dzień byłam chora na grypę  (już kilka dni leżałam z gorączką ), więc bardzo się bałam, że nie zostanę zakwalifikowana do operacji i będę musiała czekać na kolejny termin.

Po zbadaniu, lekarz poinformował mnie jakie lekarstwa mogę zażywać, a jakich unikać. Gdybym nie wyzdrowiała w ciągu paru dni, miałam poinformować szpital i umówić się na inny termin  (w przybliżeniu za jakieś 2-3 miesiące ).
Tej opcji nie chciałam nawet brać pod uwagę, bo przecież już załatwiłam sobie 2-miesięczny urlop. Mój mąż załatwił sobie 2 tygodnie urlopu, żeby zaopiekować się mną oraz dziećmi przez te pierwsze dni. Wszystko zaplanowane... nie mogłam przełożyć terminu operacji. Musiałam wyzdrowieć!
Stosowałam różne babcine metody na wyzdrowienie. Udało się!  Grypa zaczęła odpuszczać.

Praktyczne porady jak się przygotować do operacji haluksa: klik

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz